Archiwum październik 2003


paź 01 2003 Dlaczego niemozna robic to co sie chce ?Dlaczego...
Komentarze: 0

Bardzio za nim tesknie .......pierwszy , którego pokochałam pierwszy ,którego straciłam :(

Niepotrafie bez niego zyc .Jest dla mnie wszytkim ....cała energia , która kiedys posiadałam ......smiałam sie wygłupialam a teraz........teraz czuje sie bardzio zle bo niema go przy mnie a dlaczego ? dlatego ze qrwa zjebałam ze jestem przewrazliwiona ale przeciez jak sie kogos kocha , choc mu sie ufa to i tak serce chce płakac widzac nie to co trzeba .Tak bardzio bym chciała cofnac czas wiem ze niepotarfiła bym sie skupic na niczym innym tylko na mysleniu o nim ale ja to uwielbiałam teraz te mysli ........sa poprostu nieznosne wiem ze go straciałam i niemoge go pocałowac,przytulic ,porpostu niemoge :( ten brak i słabosc niedaje mi zyc ......Kiedys bałam sie ze sie niezakocham .......teraz boje sie że sie nieodkocham :( Mam ochote podejsc do niego i pocałowac ale wiem ze niepotarfiła bym sie od niego potem oderwac ....wiem ze niepotarfiłabym odejsc .......niepotarfila bym myslec racjonalnie........skupic sie ....,ale mam wielka ochote go pocałowac jestem w  stanie poswiecic to by choc chwile poczuc sie jak kiedys ...poczuc to ...:szczescie ,euforie, niewiem poprostu tego opisac jest to cudowne uczucie .Ale czemu musi trwac zawsze tak krótko? Dlaczego wszystko co jest piekne co chcemy zachowac nadlugo zawsze szybko sie konczy ?

Wiem ze gdybym byla znów z nim starałabym by to wszystko sie nieskonczyło , ale niepotarfie o tym powiedziec boboje sie ,boje sie by go niezawiesc ..........I mam wielka dume która mnie hamuje przed słowami które mnie bola ,niepotarfie mówic o nich z nikim poprostu z nikim moge to napisac ale rozmowa o tm co boli nie jest nigdy nawiazana przezemnie.Boje se znów straty ,kolejnej kłótni ,która powoduje coraz wiecej ran ale jak pomysle jak mi było cudwnie przez ten czas jestem w stanie zrobic wszytsko by znów wrócic do niego wrócic ,y znów poczuc sie jak dawniej.

Niekiedy mam ochote poprostu wyjsc i zajsc tam na piechote znów przytulic sie do niego pocałowac porozmawiac ,ale wiem ze wszystko sie zemna kłóci .Niepotarfie sobie z tym radzic

niepotarfie przestac go KOCHAC

Kocham Cie Maciek eh :(

 

 

 

nastawiamsienanie : :